Sephora Moje zamówienie

Ostatnio zrobiłam małe zamówienie z Sephory. Kupiłam parę produktów, których byłam ciekawa i które chciałam przetestować. Każdy z nas wie, że w tym sklepie nie ma najtańszych kosmetyków, więc przed ich zakupieniem warto zorientować się czy produkty są dobrej jakości.

• Sephora, Odżywczy sztyft do ust, wosk pszczeli

Kosztuje 20 zł, ale można ją dorwać na wyprzedaży. Przy regularnym używaniu widać odżywienie i nawilżenie ust. Jednak gdy przez kila dni nie będziemy używać tego bezbarwnego balsamu to usta przestaną być miękkie i znów będą przesuszone. Dlatego zdecydowanie ten produkt nie daje ochrony w przód. Formuła bardzo wygodna, a jak na odżywczy sztyft, długo trzyma się na ustach. Gdy mam ją przez cały dzień na ustach wystarczy, że poprawie ją raz i cały czas czuje nawilżenie.

Cudownie pachnie! Zakochałam się w woni tego balsamu! Czuje nuty miodu  i kokosu. Cudo!

Można ją używać na codzień, jako bazę pod szminke oraz na noc.

W produkcie znajduje się ekstrakt z chabra i prowitamina B5, dzięki czemu mamy właściwości kojące i chroniące.

• Sephora, zestaw SOS dla piękna

Taki zestaw składający się z malutkiej kosmetyczki, lustereczka, pęsety, pilnika, dwóch gumek do włosów i jednorazowych dwóch saszetek zmywacza i produktu do demakijażu kosztuje 55 zł. Szczerze? W życiu bym za to tyle nie dała, ale trafiła mi się przecena i złapałam za ten produkt 30 zł.

Fajne jest to, iż gdy gdzieś wychodze, wrzucam potrzebne, drobne rzeczy do tej kosmetyczki i mam w torebce mój mały niezbędnik w jednym miejscu. 

Jeśli chodzi o pęsete i pilnik, są one na prawdę dobrej jakości. Pęseta nie urywa włosków tylko fajnie wyrywa cały włos. 

Gumki zwykłe, żadnego wow. Dobrze trzymają się na włosach, nie wyrywają, ani nie targają ich. 

Lustereczko małe i wygodne, w sam raz by nosić je cały czas w torebce. 

Jeśli chodzi o zmywacz i produkt do demakijażu, to fajnie zostawić te produkty na jakiś wyjazd, wygodne, standardowe, nie robią nic złego. Lakier z paznokci zmywa dobrze i nie zostawia białych plam, a po makijażu nie zostaje śladu na buzi.

• DR Irena Eris, Automatyczyna kredka do oczu

Jej cena to 40 zł. I co do niej to nie mam żadnych zarzutów! Z jednej strony jest kredka z drugiej gąbeczka, dzięki której można uzyskać efekt Kohl Kajal.

Produkt jest w kolorze głębokiej czerni. Można go używać na linie wodną, ale też, by stworzyć na oku kreskę! Kredka nie pozostawia "mazów". Jest ona precyzyjna i wygodna. Co najważniejsze, to trwałość. Utrzymuje się na oku bardzo długo, co mnie niezmiernie cieszy. Bez poprawiania potrafi trzymać się cały dzień na oku jako kreska. Wręcz nie zmazuję się pod wpływem wody. Na linii wodnej trzyma się troszkę krócej, ale dla mnie jest to naturalne, ponieważ oko łzawi i linia wodna szybciej się wyciera.

• Formuła X, Sparklers, Lakier do paznokci z efektami

Aktualnie w sklepie internetowym Sephora jest oferta specjalna! Ten lakier z 70 jest przeceniony na 5 zł! Grzech było by go nie kupić. Co prawda dostałam opakowanie nieco wadliwe ponieważ czarna przykrywka nie jest dobrze złączona z końcówką od pędzelka, więc odkręcam lakier tą końcówką. Nie wiem czy wiecie o co chodzi, ale ten kto miał taką sytuacje na pewno zrozumie. To jakoś bardzo nie przeszkadza, a nawet chyba dzięki temu wygodniej się maluje.

Ten lakier daję cudowny efekt na paznokciu. Zakochałam się! Lakier ma w sobie złoty brokat i ciemno zielone drobinki. Można nałożyć go na inny lakier, ale ja wole efekt samego tego lakieru, jednak wtedy trzeba koniecznie nałożyć dwie warstwy i trochę się pomęczyć. Lakier jest bezbarwny tylko ma w sobie drobinki. Ale ja nie mogę na patrzeć się na moje paznokcie po pomalowaniu je tym produktem.

Jedyny minus to ciężko schodzące drobinki z paznokcia, trzeba dany zmywacz trochę potrzymać na paznakciu by wszystko puściło, a potem jeszcze potrzeć by wszystko odpadło. Niestety przy malowaniu jak i zmywaniu tego lakieru potrzeba nam dwa razy więcej czasu, niż przy zwykłym jedno kolorowym produkcie. Ale dla mnie efekt, który daje wynagradza wszystko. 

• Sephora, EyeLiner podwójny połysk

Kosztuje on 50 zł i jest chyba jedynym Bublem! Ja mam kolor brązowy, z zielonkawym połyskiem. Blask tego produktu jest na prawdę intrygujący, szczególnie na żywo. W środku znajdziemy pędzelek, w miarę precyzyjny. Jednak rysując kreskę robią się tzw. mazy, dziury... Ciężko wyrysować kreskę, bez przebić. Dodatkowo zero trwałości. Po kilku godzinach kreska się rozmazuje. Poza tym też ciężko schnie przez co trzeba uważać by się nie odbiło. Coś strasznego!

Znacie te produkty?

Lubicie robić zakupy w Sephora?